W niedzielę zostawiłam rodziców i powędrowałam w kierunku jesieni
, chociaż tydzień wcześniej przywitałam się już z zimą na tatrzańskich szlakach. Na spacer, bo jak inaczej można nazwać kilkugodzinną wędrówkę po łagodnym Pogórzu Rożnowsko - Ciężkowickim, wędrówkę przez oazy ciszy, spokoju i nieskażonej natury. Z niezwykłej Jamnej - na Bukowiec
.
Ścieżka wiodła mnie przez piękny las Rezerwatu Bukowiec, w którym ukryły się niezwykłe - w kształtach i kolorach - skały o nazwach z piekła rodem
, oraz druga co do wielkości karpacka jaskinia szczelinowa. Jesienne liście tłumiły odgłos kroków, zatem miałam wrażenie, że udało mi się ponownie zatonąć w transcendentnym spokoju Natury, że stałam się pielgrzymem wędrującym do źródła mądrości, którego serce zalała autentyczna fala radości na widok powoli wyłaniającej się z mgieł wieży starej cerkwi, przeniesionej tutaj w ubiegłym wieku, ze znanej skąd inąd wsi, Kamianna. Tablica zamieszczona w pobliżu kościoła, poinformowała mnie, że na strychu starej cerkwi znajduje się chronione stanowisko nietoperzy – kolonia rozrodcza podkowca małego, jednego z najbardziej zagrożonych w Europie gatunków.
Przeczytana informacja przywołała wspomnienie sprzed kilku lat, gdy spanikowana uciekałam przed jeszcze bardziej ode mnie przerażonym nietoperzem, którego spłoszyłam w jednym z nieużywanych pomieszczeń gospodarczych ryterskiego domu. Usłyszałam wtedy śmiech i spokojny głos Sio: - Nie bój się, to tylko gacek. DOBRY GACEK!
Uwierzyłam… Odrzuciłam opowieści, którymi nasiąkłam w dzieciństwie, podczas pobytów wakacyjnych w wiejskich domach, o zagrożeniach jakie temu stworzeniu przypisywano…


Ścieżka wiodła mnie przez piękny las Rezerwatu Bukowiec, w którym ukryły się niezwykłe - w kształtach i kolorach - skały o nazwach z piekła rodem

Przeczytana informacja przywołała wspomnienie sprzed kilku lat, gdy spanikowana uciekałam przed jeszcze bardziej ode mnie przerażonym nietoperzem, którego spłoszyłam w jednym z nieużywanych pomieszczeń gospodarczych ryterskiego domu. Usłyszałam wtedy śmiech i spokojny głos Sio: - Nie bój się, to tylko gacek. DOBRY GACEK!
